Niewidzialna kobieta
Niewidzialna kobieta.

„Niewidzialna kobieta” to szczere i wrażliwe spojrzenie na temat starości i tego, co związane z przemijaniem.

Slavenka Drakulić to jedna z najważniejszych chorwackich pisarek. W swoim dorobku ma liczne powieści, eseje, zbiory opowiadań i reportaże. O jednym z nich – „Oni nie skrzywdziliby nawet muchy” – mogliście już przeczytać na blogu. Książka, którą chcę przedstawić w tej recenzji, jest całkowicie odmienna od wcześniejszego tytułu. Można by uznać, że „Niewidzialna kobieta” to literacka fikcja, jednak temat poruszony przez autorkę skłania do niejednej refleksji.

Czy niewidzialna kobieta jest w każdej z nas?

Proces starzenia się dotyczy naszych mam, babć, sióstr, koleżanek z pracy, nas samych. Każdego dnia przybywa nam lat, choć nie każdego dnia zaprzątamy sobie tym głowy. Przychodzi jednak taki moment, gdy zaczynamy zauważać, że coś zmieniło. Pojawiają się pierwsze zmarszczki, siwe włosy, gdzieś ucieka energia, może nawet radość życia. „Niewidzialna kobieta” to kilkanaście opowiadań, w których kobiety mierzą się z wieloma odcieniami starości.

Slavenka Drakulić z dużą wrażliwością pochyla się zarówno nad emocjonalnym, psychicznym wymiarem starości, jak i jej fizycznym, zdrowotnym aspektem. Bohaterki opowiadań doświadczają samotności, straty, osłabienia relacji rodzinnych, kłopotów z pamięcią, rozkojarzenia i zagubienia we wciąż pędzącym świecie. Doskwiera im poczucie bycia niepotrzebnymi, stawania się ciężarem dla najbliższych, a w pewnej chwili stawania się niewidzialnymi.

Niewidzialna kobieta
Niewidzialna kobieta.

Samotność w tłumie

Jednymi z bohaterek „Niewidzialnej kobiety” są matka z córką. Starsza z kobiet mieszka w domu opieki, pozostawiona sama sobie. Młodsza zaś odwiedziny u matki traktuje jak zło konieczne. Na przestrzeni kilku opowiadań możemy przyglądać się ich trudnej relacji. Pełnej niewyjaśnionych pretensji z przeszłości, poczucia krzywdy i osamotnienia. Potrzeby bycia wysłuchaną i zrozumianą, a jednocześnie braku odwagi do przyznania się do swoich uczuć.

W kolejnych rozdziałach autorka pokazuje również w jaki sposób zmieniają się relacje damsko-męskie. Jak z biegiem lat małżonkowie oddalają się od siebie, jak wygląda ich intymność w dojrzałym wieku. Na starość najważniejsze powinno być wzajemne wsparcie i solidarność. Nie powinno brakować poczucia, że ktoś się o nas troszczy, niezależnie od tego, jak niewidzialni jesteśmy dla innych. Starość u Drakulić ma jednak również wymiar straty i bólu po odejściu ukochanej osoby.

Niewidzialna kobieta
Niewidzialna kobieta.

„Niewidzialna kobieta” to opowieść o zmianach

Slavenka Drakulić porusza temat, który jest naturalny dla każdego człowieka. Jednak bywa on marginalizowany. Zewsząd w mediach atakują nas przecież reklamy kremów i kuracji odmładzających. Slogany o starzeniu się z godnością nie nawołują do akceptacji zmian, a często służą jako promocja medycyny estetycznej. Oczywiście nie ma nic złego w dbaniu o siebie, o ile nie traktuje się starości jako tabu. Tematu, który trzeba wypchnąć z codzienności. Udawać, że nie istnieje.

Opowiadania zawarte w tomie „Niewidzialna kobieta” są na tyle uniwersalne, że można je traktować jako opowieść również o mężczyznach. Ich także starość nie omija, jednak wydaje się, że rzadziej stają się przezroczyści.

Moja bałkańska biblioteczka.
Moja bałkańska biblioteczka.

Bałkańska biblioteczka i czwartki z #hvalakultura

Recenzja książki Niewidzialna kobieta jest kolejną pozycją, która pojawiła się w dziale kultura. Z wielką przyjemnością przyjęłam propozycję redagowania tej części bloga (więcej o mnie i co tutaj robię, możecie przeczytać tutaj) i regularnie przygotowuję dla Was treści. Możecie tutaj znaleźć pomysły, po jaką książkę warto sięgnąć oraz muzyczny kącik, gdzie staram się przekazać Wam moją miłość również do bałkańskiej muzyki. O wszelkich nowościach z tego działu i innych muzycznych, książkowych i filmowych inspiracjach będziecie mogli znaleźć informacje w czwartki na Facebooku i Instagramie pod hasłem #hvalakultura (lub wyszukać na blogu po tagach).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj