Legendy koszykówki w Jugosławii.
Legendy koszykówki w Jugosławii.

Opowiemy Wam dzisiaj o najlepszym okresie koszykówki w Jugosławii, a dokładniej o sukcesach jakie odnosili za czasów istnienia tego państwa. W związku z tym, że sport na całym świecie się póki co zatrzymał, my przenosimy Was do ważnych jego momentów w historii. Tym razem nie będziemy się pochylać nad reprezentacją Czarnogóry, która jako osobny organizm zaczęła grać dopiero od 2006 roku (przypominamy, że w roku 2006 Czarnogóra oddzieliła się od Serbii). Czarnogórcy w pojedynkę nie osiągnęli póki co żadnych sukcesów, ale będąc częścią Jugosławii osiągnięcia były i to bardzo spektakularne. Same sukcesy to jednak nie wszystko, ponieważ za nimi kryje się historia tak smutna, skomplikowana i tragiczna, że może być dla Was trudna do uwierzenia. Okazuje się, że sport i polityka przenikają się o wiele częściej niż każdy z nas jest sobie w stanie wyobrazić.

Dražen Petrović i Vlade Divac.
Dražen Petrović i Vlade Divac.

Gwiazda koszykówki w Jugosławii Vlade Divac – Serb

Jest rok 1986 kiedy 18-letni koszykarz urodzony w Prijepolje (Serbia) Vlade Divac podpisuje swój pierwszy zawodowy kontrakt z Partizanem Belgrad. Dla tego nastolatka był to pierwszy krok to prawdziwej kariery sportowej, która miała być spełnieniem marzeń. Jako dziecko był bardzo lubiany, rodzice mówili, że był tym, który ciągnął innych chłopaków do wspólnej gry w kosza. W tym samym roku, kiedy podpisuje kontrakt z Partizanem, Divac debiutuje w seniorskiej reprezentacji Jugosławii, ale największe wyzwania były dopiero przed nim. Grając na pozycji środkowego, mierzący 216 cm Vlade nie miał sobie w Jugosławii równych. Pomimo niebagatelnego wzrostu, miał bardzo dobrą koordynację ruchową, a jego grę zaczęli obserwować wysłannicy  najlepszej ligi świata – NBA.

Sam o sobie mówił, że czuł się niczym bohater narodowy. Cała Jugosławia żądna sukcesów patrzyła w stronę Divaca, oraz jego kolegów: Toniego Kukoča, Dino Radji i Dražena Petrovića (wszyscy Chorwacja), który z czasem stał się najbliższym przyjacielem Divaca. To o Petroviću mówiło się jako o największej nadziei i talencie koszykarskim nie tylko Jugosławii, ale i całej Europy.

Vlade Divac jest legenda koszykówki.
Vlade Divac jest legendą koszykówki.

Gwiazda koszykówki w Jugosławii Dražen Petrović – Chorwat

Urodził się w Szybeniku. Początkowo występował w lokalnej Szibence, a następnie w Cibonie Zagrzeb oraz Realu Madryt. Zanim został wybrany w drafcie do amerykańskiej ligi NBA, uważany był za przyszłego lidera całej reprezentacji Jugosławii. Przedstawiony był jako osoba bardzo ambitna, skupiona tylko na koszykówce, oraz dumna ze swojego pochodzenia. W 1989 roku podpisał kontrakt z Portland Trail Blazers, ale nie był zadowolony z czasu, który spędzał na boisku. W 1991 roku został zawodnikiem New Jersey Nets, gdzie w sezonie 1992/1993 został wybrany do trzeciej piątki ligi.

Dražen Petrović najlepszy koszykarz w historii Chorwacji.
Dražen Petrović najlepszy koszykarz w historii Chorwacji.

Przyjaźń gwiazd koszykówki w Jugosławii

Matka wspominając Dražena mówi, że zazwyczaj wolny czas spędzał, grając sam na sam z koszem. Nie było dla niego problemem wczesne wstawianie i szlifowanie swoich umiejętności. Podczas występów w Realu Madryt, hiszpański psycholog powiedział, że w życiu prywatnym Petrović jest jak anioł, na boisku staje się diabłem. Wydawałoby się, że są tak różni. Divac dusza towarzystwa, Dražen indywidualista i introwertyk. Co ich więc połączyło?

Wiosną 1988 Vlade Divac, Toni Kukoč , Dino Radja i Dražen Petrović zostali wspólnie powołani do seniorskiej reprezentacji Jugosławii. Wyruszyli na obóz przygotowawczy do igrzysk olimpijskich w Korei Południowej. Trzymiesięczne zgrupowanie odbywało się głęboko w górach, w niedużej miejscowości Rogla w Słowenii. Los chciał, że Divac i Petrović zostali współlokatorami. Z Divacem można było pożartować i rozmawiać o wszystkim. Dla Dražena istniał tylko jeden temat – koszykówka. W wywiadach Divac wspominał, że on i cała ekipa pokazała mu jak można inaczej spędzać czas, starali się wspierać swojego lidera, pokazywać mu życie poza koszykówką.

Gwiazdy złotej ery koszykówki w Jugosławii.
Gwiazdy złotej ery koszykówki w Jugosławii.

Cała grupa była jedną wielką rodziną. Nieważne było wtedy pochodzenie. Wszyscy byli braćmi, kolektywem. Talent i ciężka praca miały zagwarantować im medal na igrzyskach olimpijskich. Wszyscy mówili zgodnie, że to był ich najlepszy czas w życiu. Swoją moc mieli pokazać w Seulu.

Mimo zaciętej walki Divac i spółka musieli uznać wyższość ZSRR. W finale  ZSRR zwyciężyło Jugosławię 76-63. Rok później kolejnym celem były Mistrzostwa Europy w… Jugosławii. Tym razem nie było miejsca na porażkę. Jugosłowiańscy komentatorzy sprawozdając tamten turniej, mówili, że jeszcze nigdy nie widzieli takiej dominacji jeden reprezentacji nad pozostałymi. Tą drużyną była oczywiście Jugosławia. W finale w Zagrzebiu zwyciężyli z Grecją 98:77. Zabawie i celebracji nie było końca. Po tym zwycięstwie koszykarze zostali bohaterami narodowymi.

Niestety rok 1989 był w Europie Zachodniej rokiem zmian. Mur Berliński upadł w nocy z  9 listopada na 10 listopada 1989, po przeszło 28 latach istnienia. A zmiany na Bałkanach miały dopiero nadejść. Jesienią 1989 roku Słowenia oraz Chorwacja zezwoliły na działalność niekomunistycznych partii politycznych. W Chorwacji coraz częściej mówiło się o odłączeniu od Jugosławii…

Film Once Brother przedstawia historię Petrovica i Divaca.
Film Once Brother przedstawia historię Petrovica i Divaca.

Światowa kariera koszykarzy z Jugosławii

Kilka dni po zwycięstwie w ME, Vlade Divac ruszył do USA, aby wziąć udział w drafcie do ligi amerykańskiej NBA.  W tym samym roku do Stanów Zjednoczonych leci Petrović. Mimo, że został wybrany w drafcie 3 lata wcześniej, to dopiero teraz trafił do Portland Trail Blazers. W końcu legendy koszykówki w Jugosławii były znane już na całym świecie. Najzdolniejsi sportowcy w końcu mają szansę robić poważną karierę i spełniać swoje marzenia.

Amerykański sen Petrovića

Dražen Petrović chciał zostać wiodącym graczem w Portland Trail Blazers. Rzeczywistość okazała się brutalna. Bardzo ambitny i pewny siebie chłopak nie mógł pogodzić się z tym, że nie gra. W Portland miał dużą konkurencję na swojej pozycji rzucającego obrońcy. Z dnia na dzień popadał w coraz większą frustrację. To właśnie problemy związane z brakiem gry zbliżyły go do Divaca. Mieszkając w Stanach rozmawiali ze sobą każdego dnia. Wymieniali się doświadczeniami i wspierali wzajemnie. Długie godziny spędzone na rozmowach cementowały tę przyjaźń. Przeszli wspólnie długą drogę, od jugosłowiańskich wsi, do grania z największymi gwiazdami światowej koszykówki. Z trybun ich mecze oglądali m.in.: Mike Tyson, czy Jack Nicholson. Żyli jak we śnie.

Dražen Petrović choracki koszykarz.
Dražen Petrović chorwacki koszykarz.

Kariera Divaca nabiera rozpędu

W zbyt krótkim i przyciasnym garniturze zakupionym w Nowym Jorku, Divac siedział w Madison Square Garden i oczekiwał na wyniki draftu. Zdenerwowany i oszołomiony wielkim światem nie wiedział jak się zachować. Po kilku chwilach niepewności z głośników padło nazwisko Divac i jego przynależność klubowa. Vlade został wybrany przez Los Angeles Lakers i miał grać z Magic Johnson’em w jednej drużynie. Całej sytuacji ogromnie zazdrościli mu koledzy z reprezentacji, mniej zainteresowana tym wszystkim była rodzina i bliscy Divaca. Ani rodzice, ani nawet jego dziewczyna nie wiedzieli kim są Lakersi, tym bardziej gdzie leży Miasto Aniołów. Dla rodziny najważniejsze było natomiast jego szczęście. Wrócił do ojczyzny, żeby się spakować i wraz z narzeczoną zacząć swoje nowe życie w USA. Początki nie były łatwe. Nie znał języka, ale nadrabiał swoim stylem bycia i uśmiechem. Divac rozpoczął na dobre swoją karierę w NBA.

Vlade Divac legenda koszykówki.
Vlade Divac legenda koszykówki.

Flaga przyczyną końca przyjaźni i koszykówki w Jugosławii

Po ich pierwszym sezonie w NBA nadszedł czas na Mistrzostw Świata w Argentynie w 1990 roku. Ta impreza została także zdominowana przez reprezentację Jugosławii. Pokonując w półfinale USA trafiają do wielkiego finału. Ponownie ich rywalem zostaje zespół ZSRR. Tym razem rozpędzona jugosłowiańska maszyna miażdży ZSRR 92:75 i zostaje najlepszą ekipą globu. Jednak nie to jest najważniejsze. To co wywraca życie wszystkich do góry nami, dzieje się już po końcowym gwizdku sędziego.

W 1990 roku chorwacka duma narodowa była słyszalna już w całej Europie. Jeszcze wtedy koszykarska reprezentacja Jugosławii była jednością. Jak wspominali sami zawodnicy, ignorowali oni wszelkie manifestacje politycznie i narodowościowe. Wszyscy czuli się obywatelami Jugosławii.

Po ostatnim gwizdku na parkiet wbiegli kibice i dziennikarze. Jeden z fanów niósł ze sobą flagę chorwacką, nie jugosłowiańską. Podszedł do cieszących się koszykarzy. Pierwszy zauważył to Vlade Divac, który zatrzymał kibica i zaczął z nim dyskutować. Po chwili wyrwał mu flagę z rąk i odrzucił poza parkiet. Vlade wrócił do swoich przyjaciół, po czym podnieśli jugosłowiańską flagę i skandowali „Jugosławia, Jugosławia”. Wtedy chyba jeszcze pełen emocji Divac nie spodziewał się, że zrobił coś co wpłynie na jego całe życie. W chorwackich mediach zaczęło wrzeć, wątek koszykówki w Jugosławii zaczął być wykorzystywany w rozgrywkach politycznych.

Chorwat - Dražen Petrović i Vlade Divac - Serb.
Chorwat – Dražen Petrović i Vlade Divac – Serb.

Ostatni mecz i niewypowiedziane słowa

Po kilku tygodniach koszykarze wrócili do swoich klubów. Petrović jedzie do Portland, Divac do Los Angeles. Coś się jednak zmienia. Dražen się nie odzywa. Udaje się im spotkać dopiero w Portland przed meczem ligowym, ale czuć, że ich relacja jest zgoła inna. Pełna niedopowiedzeń i skrępowania. W tym roku Petrović przechodzi do New Jersey Nets i rozgrywa sezon swojego życia. Vlade także gra jak z nut, a jego Lakersi dochodzą do finału gdzie mierzą się z Chicago Bulls z Michalem Jordanem w składzie. Nawet po ostatnim meczu sezonu nie udaje im się porozmawiać. Mieli nie porozmawiać już nigdy.

Gwiazdy złotej ery koszykówki w Jugosławii.
Gwiazdy złotej ery koszykówki w Jugosławii.

Wojna kończy złotą erę koszykówki w Jugosławii

Pod wpływem nasilających się konfliktów etnicznych przybrały na sile postawy nacjonalistyczne. 25 czerwca 1991 roku Słowenia oraz Chorwacja ogłosiły niepodległość. Rozpoczyna się wojna domowa. Był to największy konflikt zbrojny w Europie od zakończenia II wojny światowej. Walczyły z sobą rodziny, sąsiedzi, a wojna była dostrzegalna na każdej płaszczyźnie. Trzeba było wybrać po której się jest stronie. W wojnie nie można było nie uczestniczyć. Konflikt oficjalnie trwa 4 lata, a jego następstwa i skutki ciągną się na Półwyspie Bałkańskim przez kolejnych kilka lat.

Media chorwackie na początku wojny wróciły do sytuacji z flagą, która miała miejsce po meczu ZSRR. Vlade Divac został w Chorwacji okrzyknięty zdrajcą i groziła mu śmierć. W Serbii został okrzyknięty bohaterem narodowym.  Mimo, że deklarował, że sam czuje się Jugosłowianinem, nikt go już nie słuchał.

Przyjaźń między koszykarzami w Jugosławii była przeszłością, powoli tak samo jak istnienie samego państwa. Pozostali członkowie mistrzowskiej drużyny także zerwali kontakt z Divacem. Chorwaci nie mogli utrzymywać kontaktu z Serbami, w szczególności z okrzykniętym wrogiem numer jeden  –  Vlade Divacem. Mimo, że chcieli, to nie mogli, w strefie wojny były ich rodziny, które mogły ucierpieć na ich kontaktach z Serbem.

Once Brothers to bardzo poruszający film.
Once Brothers to bardzo poruszający film.

Rozgrywki w latach 1992 – 1993

Dražen Petrović na igrzyskach w Barcelonie w 1992 r. poprowadził Chorwację do srebrnego medalu. Przegrywając w finale z USA. W drużynie występował z innymi Chorwatami, którzy grali kiedyś z Divacem w reprezentacji Jugosławii, tj. z Tonim Kukočem i Dino Radjiom. W lidze amerykańskiej kontynuował swoją dobrą passę. Petrović osiągnął w końcu to do czego dążył, mnóstwo minut na parkiecie i celnych rzutów. W 1993 r. został wybrany do drużyny gwiazd NBA. Jego marzenia się spełniały.

Petrović i Divac to legendy koszykówki.
Petrović i Divac to legendy koszykówki.

7 lipca 1993 roku zatrzymał się świat koszykówki

Petrović wraz z kolegami z reprezentacji Chorwacji poleciał na eliminacje Mistrzostw Europy do Polski. Nie musiał przylatywać, drużyna poradziłaby sobie bez niego, lecz on był jej kapitanem. Po udanym występie udali się w drogę powrotną samolotem z przesiadką we Frankfurcie. Okazało się, że na lotnisku czeka na  Dražena jego dziewczyna. Kapitan zostawił kolegów i ruszył z nią samochodem do domu. Był zbyt zmęczony, żeby prowadzić. Usiadł na miejscu pasażera i zasnął bez zapiętych pasów.

Zginął tragicznie w wypadku samochodowym na autostradzie w Niemczech w pobliżu Ingolstadt. Miał 28 lat.

Koszykówka bez Dražena

Pogrzeb odbył się w Zagrzebiu, w stolicy Chorwacji. Vlade Divac jako Serb nie mógł uczestniczyć w uroczystościach, ponieważ wciąż trwała wojna. W ostatnią drogę z chorwackim kapitanem udało się kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Chorwacji. W roku 1995 w Grecji obyły się kolejne Mistrzostwa Europy w koszykówce. Tym razem to Divac doprowadził reprezentację Jugosławii to złotego medalu. Chorwacji zajęli 3. miejsce. Podczas uroczystości wręczenia medali doszło do skandalu. Stojąc na podium, już po otrzymaniu medali, Chorwaci nie zaczekali na wręczenie złotych krążków reprezentacji koszykówki w Jugosławii. Ostentacyjnie wyszli z hali, jeszcze przed wielką fetą (ceremonia wręczenia medali tutaj 6:50 minuta). Niegdyś wszyscy grali w jednej reprezentacji, niegdyś byli jedną rodziną…

Vlade Divac na grobie Dražena Petrović.
Vlade Divac na grobie Dražena Petrovicia.

Vlade pojawił się w Zagrzebiu dopiero 15 lat po zakończeniu wojny. Wcześniej się nie odważył. Okazało się, że nie było mu dane szczerze porozmawiać z przyjacielem, ani o wydarzeniach z finału 1990 roku, ani o ich kilkuletniej przyjaźni. Potrzebował tej rozmowy jako swoistego pogodzenia się z przyjacielem i światem w jakim przyszło im żyć. Rozmowa z matką Dražena i wizyta na jego grobie, po tylu latach pozwoliła w końcu zamknąć ten smutny okres w życiu sportowca. Wydawało by się, że coś co tak łączy sportowców jak wspólna pasja, jest ponad podziałami politycznymi. Niestety nie udźwignęła tego ciężaru legendarna już drużyna koszykówki w Jugosławii. Wojna zniszczyła życie kilku milionom ludzi na Półwyspie Bałkańskim. To tylko jedna ze smutnych historii, których były tysiące… Jak szukacie więcej takich historii to zapraszamy do naszego kącika literackiego.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o bohaterach tego artykułu, to poszukajcie w sieci filmu pt. „Once brothers”. To dokument stworzony z perspektywy Divaca o wzajemnej relacji dwóch najlepszych koszykarzy wszech czasów w Jugosławii.


Czwartki z #hvalakultura

O wszelkich nowościach z tego działu i innych muzycznych, książkowych i filmowych inspiracjach będziecie mogli znaleźć informacje w czwartki na Facebooku i Instagramie pod hasłem #hvalakultura (lub wyszukać na blogu po tagach).

3 KOMENTARZE

  1. Świetny tekst Jędrzej! I niesamowicie smutna historia… Wiele przyjaźni i relacji rodzinnych zniszczyła ta wojna, oj wiele… 🙁

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj