Duet 2Cellos czyli Luka Šulić i Stjepan Hauser
Duet 2Cellos czyli Luka Šulić i Stjepan Hauser

Czy muzyka klasyczna może być elementem muzyki bałkańskiej? Duet 2Cellos, który przedstawiamy w naszym kąciku muzycznym, udowadnia, że jest to możliwe.

Luka Šulić i Stjepan Hauser pozornie są bardzo różni. Pochodzący ze Słowenii Luka to spokojny, zrównoważony mężczyzna, który ceni sobie wartości rodzinne. Na koncertach oczywiście pełen ekspresji, jednak bez większego szaleństwa. Ta cecha jest charakterystyczna dla Stjepana. Chorwat jest wulkanem energii. Biega po scenie, żywiołowo wymachuje smyczkiem, wszędzie go pełno. Co zatem sprawiło, że panowie połączyli swoje siły i jako 2Cellos podbili świat? Pasja do muzyki i chęć popularyzowania gry na wiolonczeli.

Duet 2Cellos czyli Luka Šulić i Stjepan Hauser

Od klasyki do rockowej muzyki

Obaj instrumentaliści odebrali solidne wykształcenie muzyczne. Zaczynając już od najmłodszych lat (jako 5-letni chłopcy), na prestiżowych uczelniach skończywszy. Šulić jest absolwentem m.in. Królewskiej Akademii Muzycznej w Londynie, zaś Hauser RNCM (Królewskie Północne Kolegium Muzyczne) w Manchesterze. Są też laureatami wielu konkursów. Luka Šulić może pochwalić się również zwycięstwem w Warszawie. W 2009 r zdobył pierwszą nagrodę podczas Międzynarodowego Konkursu Wiolonczelowego im. Witolda Lutosławskiego.

Duet 2Cellos czyli Luka Šulić i Stjepan Hauser
Duet 2Cellos czyli Luka Šulić i Stjepan Hauser

Artyści zawsze chcieli stworzyć coś razem, ale ich marzenia urzeczywistniły się dopiero w 2010 roku, kiedy spotkali się w Londynie. Zmęczeni studenckim życiem i niepewni przyszłości, zapragnęli dokonać muzycznej rewolucji. – Czuliśmy się skrępowani grając wyłącznie muzykę klasyczną, ponieważ uwielbiamy różne rodzaje muzyki. Wiolonczelę można wykorzystać na wiele sposobów. Nie chcieliśmy grać tylko muzyki skomponowanej przed kilkuset laty. Mamy za dużo energii i adrenaliny i muzykę klasyczną graliśmy jak gwiazdy rocka, za co często byliśmy krytykowani* – opowiadał Hauser.

Michael Jackson rozsławia 2Cellos

Kiedy w 2011 roku młodzi muzycy opublikowali w Internecie swoją pierwszą aranżację, nie spodziewali się tego, jakie wywołają szaleństwo. Ich wersja „Smooth Criminal” Michaela Jacksona w ciągu kilkunastu dni stała się ogromnym przebojem. Utwór w dwa tygodnie zanotował ponad 3 miliony wyświetleń. Stjepan i Luka stali się bardzo popularni, a liczne wydawnictwa z całego świata przesyłały im swoje oferty. Jak wspominali po latach, nie spodziewali się takiego sukcesu i początkowo zamiast radości towarzyszył im stres i problemy ze snem.

Pomocną dłoń wyciągnął do nich Elton John, który zaprosił muzyków na swoje koncerty. 2Cellos występowali jako support przed legendarnym artystą podczas jego światowego tournee. Dla początkujących wiolonczelistów było to ogromne wyróżnienie i zaszczyt. Dodatkowo, kierowana przez Eltona Johna agencja Rocket Music Entertainment zdecydowała się objąć 2Cellos opieką managerską.

Przez wiolonczelę do serc

Debiutancki album muzyków ujrzał światło dzienne jeszcze tego samego roku. Na płycie zatytułowanej „2Cellos” znalazły się utwory takich wykonawców, jak m.in. Guns N’ Roses, Nirvana, Sting i Coldplay. Zaaranżowane na wiolonczele piosenki zyskały zupełnie nowe brzmienie i zachwyciły fanów na całym świecie. Pytani o to, dlaczego nie tworzą zupełnie nowych kompozycji, Stjepan i Luka odpowiadali: – Aranżowanie znanych utworów w taki sposób, aby miały coś świeżego i nowego, jest trudniejsze!*

Duet 2Cellos czyli Luka Šulić i Stjepan Hauser
Duet 2Cellos czyli Luka Šulić i Stjepan Hauser

Na kolejnych krążkach wiolonczeliści sięgali zarówno po znane rockowe kawałki (m.in. „Californication” czy „Highway To Hell”), jak i popowe przeboje (np. „We Found Love”). W 2017 roku na albumie „Score” znalazły się jedne z najpopularniejszych kompozycji muzyki filmowej. Według artystów muzyka ta jest muzyką duszy i porusza serca. Tematy z takich filmów jak „Ojciec Chrzestny”, „Śniadanie u Tiffany’ego”, „Lista Schindlera”, czy „Titanic” ponownie zyskały uznanie publiczności.

Czarnogórskie plenery w teledyskach 2Cellos

Do wielu utworów powstały wideoklipy, które można traktować jako odrębne dzieła filmowe. Dopracowane w najdrobniejszych detalach kostiumy i charakteryzacje, ale przede wszystkim spektakularne widoki, to niewątpliwie ich najmocniejsze strony. Jako scenerię do teledysków, pochodzący z Bałkanów artyści, wielokrotnie wykorzystywali lokalne piękno przyrody. Słuchając muzyki możemy zatem podziwiać np. Park Narodowy Jezior Plitwickich, górskie panoramy, czy wybrzeże Adriatyku. Nagrania do jednego ze spotów realizowane były również w Czarnogórze.

Za reżyserię klipu odpowiadał (znany m.in. ze współpracy z Sergejem Ćetkoviciem) Aleksandar Kerekeš – Keky. To on zasugerował wiolonczelistom Durmitor i jego niezwykły plener, jako ilustrację do kompozycji „Now We Are Free” z filmu „Gladiator”.

Kręciliśmy zdjęcia w fenomenalnych miejscach, które zapierają dech w piersiach. Pierwszy raz byliśmy w tych górach i jesteśmy zachwyceni. Nagrywanie w miejscach charakteryzujących się dziką przyrodą i nienaruszonym pięknem jest wspaniałe. Czarnogóra nas bardzo pociąga. Dokładnie takich krajobrazów potrzebowaliśmy.*

Luka Šulić i Stjepan Hauser

Nieoczekiwane rozstanie 2Cellos

Muzycy występowali na całym świecie. Grali na najsłynniejszych scenach jak np. Royal Albert Hall w Londynie i Opera w Sydney. Zagrali przed królową Elżbietą II na koncercie z okazji jej diamentowego jubileuszu. Mieli również okazję zagrać podczas finału Ligi Mistrzów w 2018 roku. Każdy album 2Cellos stawał się hitem, a ich teledyski odtwarzane były miliony razy. Mimo samych sukcesów, będąc u szczytu kariery, muzycy postanowili zrobić sobie przerwę na czas nieokreślony. Jak tłumaczył Hauser, tempo ich życia stało się w pewnym momencie zabójcze.

Luka Šulić i Stjepan Hauser
Duet 2Cellos czyli Luka Šulić i Stjepan Hauser

To było szaleństwo, zwyczajnie przesadziliśmy. 200 lotów rocznie, ciągłe koncerty, podróże po wszystkich kontynentach, nagrania… Musimy się od tego odciąć. Poświęcić się innym sprawom, zrobić krok w tył, poukładać sobie wszystko na nowo. Kiedy dojdziemy do siebie – jeśli dojdziemy do siebie – może wrócimy do wspólnego grania*.

Obecnie muzycy koncentrują się na solowych karierach i powrócili do muzyki klasycznej. Nie mają nawet ze sobą kontaktu. Jak przyznał Luka Šulić, po ośmiu latach przebywania ze sobą bez przerwy, najlepiej po prostu od siebie odpocząć.


Czwartki z #hvalakultura

Z wielką przyjemnością przyjęłam propozycję redagowania tej części bloga (więcej o mnie i co tutaj robię, możecie przeczytać tutaj) i regularnie przygotowuję dla Was treści. Możecie tutaj znaleźć pomysły, po jaką książkę warto sięgnąć oraz muzyczny kącik, gdzie staram się przekazać Wam moją miłość również do bałkańskiej muzyki. O wszelkich nowościach z tego działu i innych muzycznych, książkowych i filmowych inspiracjach będziecie mogli znaleźć informacje w czwartki na Facebooku i Instagramie pod hasłem #hvalakultura (lub wyszukać na blogu po tagach).

*wypowiedzi zaczerpnięte ze stron volimpodgoricu.me, antenam.net, dnevnik.hr, jutarnji.hr, tportal.hr, prestigemjm.com

4 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj