Najprzyjemniejsza rzecz podczas urlopu w Czarnogórze to jedzenie!
Najprzyjemniejsza rzecz podczas urlopu w Czarnogórze to jedzenie!

Kuchnia w Czarnogórze to artykuł, na który długo czekaliście. Napisanie go przyniosło nam wiele frajdy i wodziło nasze kubki smakowe na pokuszenie. Obawiamy się, że po lekturze od razu udacie się coś przekąsić! Zapraszamy do artykułu, na który wielu z Was czekało, czyli co zjeść w Czarnogórze.

Tradycyjna kuchnia czarnogórska
Cała kwintesencja kuchni w Czarnogórze: piękny widok, gęsta jak smoła kawa i tradycyjne przysmaki.

Jak wygląda tradycyjna kuchnia w  Czarnogórze?

Kuchnię w Czarnogórze można porównać do jej historii. Podobnie jak cały kraj, zmieniała się ona na przestrzeni wieków. Obszar dzisiejszego państwa zamieszkiwali Ilirowie, Rzymianie, Grecy, Słowianie, Wenecjanie, Turcy, Austriacy, Francuzi, Rosjanie… prawda, że sporo? Dlatego też kulinaria, o których Wam opowiemy mocno się wiążą z jej byłymi mieszkańcami.

Tradycja to treści kultury przekazywana z pokolenia na pokolenie, a bez tych wszystkich narodów, Czarnogóra byłaby o wiele biedniejsza w swoim dzisiejszym dorobku. Dla nas tradycyjne jest to, co jest niezmienne, dlatego poniżej znajdziecie potrawy bazujące na mące i kaszy – typowe dla części górskiej (idealne dla wegetarian), smakowite grillowane mięsa, które zamówimy praktycznie w każdej konobie (restauracji), oraz coś co przeniesie nas do najlepszych włoskich knajpek. Zapraszamy w podróż po tradycyjnej kuchni czarnogórskiej. Zaczynamy i smacznego!

Burek

Burek, byrek to przysmak na całych Bałkanach
Burek czy byrek to przysmak na całych Bałkanach.

Zdecydowany hit nie tylko w kuchni Czarnogóry, ale i na całych Bałkanach. To najpopularniejsza przekąska, z jaką możemy się spotkać w trakcie dnia. Piecze się go z ciasta filo, może być nadziany serem, szpinakiem, ale wielu Czarnogórców mówi, że jak burek to tylko z mięsem! Wyśmienitym dodatkiem do niego jest ayran (turecki napój jogurtowy). Jeżeli w pobliżu nie kupimy ayranu, to odpowiednim zamiennikiem będzie zwykły pitny jogurt naturalny. Burek kupimy w pekarach (piekarnia) przez cały dzień, pamiętajmy jednak, że niektóre mogą być czynne nawet 24h, a to oznacza burka także w nocy!

Koszt: 1-2 euro.

Priganice

Tradycyjna kuchnia czarnogórska
Priganice smakują najlepiej z miodem i kieliszkiem rakiji na śniadanie 😉

Pamiętacie jak babcia mówiła, żeby przed obiadem nie jeść słodyczy? W kuchni czarnogórskiej tego nie usłyszymy, bo priganice to małe pączki z mąki pszennej, smażone na oliwie lub głębokim tłuszczu, podawane z miodem…przed obiadem! Tak, to nie pomyłka! Pierwszy raz zetknęliśmy się z tymi smakołykami w okolicach Cetinje, wtedy to zaserwowano nam te niewielkie pączki jako tzw. „czekadełko” lub też „starter”. W wielu hotelach można ich spróbować w trakcie śniadań.

Koszt: 1-2 euro.

Kajmak 

W restauracjach bardzo często podaje się kajmak do mięs (w takich małych kulkach)
W restauracjach bardzo często podaje się kajmak do mięs (w takich małych kulkach).

Brzmi znajomo? Na pewno. W Polsce kojarzy się ze słodką masą z mleka skondensowanego. W kuchni w Czarnogórze kajmak, to rodzaj sera przygotowywany z niehomogenizowanego i niepasteryzowanego mleka, o konsystencji serka topionego lub masła. Jest słodko-słony i można dodawać do wszystkiego: grillowanych mięs, do kanapek, do omletów, a nawet ziemniaków. Najlepszy kajmak pochodzi prosto z gór, gdzie tradycyjna kuchnia czarnogórska wygląda trochę inaczej, niż nad Morzem Adriatyckim.

Koszt: cena w sklepie ok. 2 – 5 euro.

Cicvara

Cicvara, gwarantuję, że smakuje lepiej niż wygląda.

Danie bardzo proste i skromne, wywodzące się ponownie z terenów górskich. Próżno go szukać w restauracjach nad wybrzeżem. Ideą tradycyjnej kuchni w Czarnogórze na terenach północych było to, aby jedzenie było jak najbardziej sycące, ponieważ trzeba było mieć dużo sił do całodziennej pracy fizycznej. Cicvara to kleik, który powstaje na bazie płatków owsianych lub mąki kukurydzianej, gotowany na mleku, z dodatkiem sera i kwaśnego mleka. Cicvare jedzono na śniadanie, do dziś można jej spróbować w niektórych hotelach.

Koszt: ok. 3 -6 euro.

Kačamak

Tradycyjna kuchnia czarnogórska
Kacamak, czyli słynna mamałyga.

Konsystencją i wyglądem przypominający Cicvarę. Przygotowywany z mąki lub kaszy kukurydzianej (pierwotnie z gryczanej), podawany z serem oraz kwaśnym mlekiem, czasami z dodatkiem kajmaku. Serwowany najczęściej na kolację. W niektórych krajach bałkańskich spotyka się go pod innymi nazwami, np. pura, mamaljiga…czy już wiecie o czym mowa? To mamałyga! Mamałyga zaś jest odmianą polenty, a ta pochodzi z Włoch. Chciałoby się powiedzieć…jaki ten świat jest mały!

Koszt: ok. 3 -6 euro.

Ćevapčići

Tradycyjna kuchnia czarnogórska
W kuchni Czarnogóry, odnajdzie się każdy mięsożerca.

Nazwa dania może nam sprawić w kuchni Czarnogóry nie lada problem, dlatego warto kilka razy powtórzyć sobie w głowie, co chcemy zamówić. Głównym składnikiem potrawy jest mięso mielone lub siekane, najlepiej, żeby to był mix z kilku gatunków mięs. Do smaku doprawiamy: cebulą, czosnkiem, przyprawami i ziołami. Mięso formuje się na kształt „kiełbasek” i grilluje, lub smaży. Ćevapčići serwuje się na przykład w bułce (lepinja), lub na talerzu z surową cebulą, grillowanymi (smażonymi) warzywami, frytkami. Kolejny lokalny dodatek, który możemy polecić to ajwar (pasta z bakłażana, papryki i pomidorów).

Koszt: 4 – 10 euro.

Pljeskavica 

Tradycyjna kuchnia czarnogórska
Prawdziwa Pljeskavica podawana jest z domowymi frytkami i cebulą.

Rozpusty mięsnej ciąg dalszy, bo jak się okazuje kuchnia w Czarnogórze jest bardzo mięsna. Podstawą są te same składniki co do ćevapčići. Różnica jest taka, że pljeskavicę formuje się na kształt kotletów do hamburgera. Sposób przyrządzania i podania jest praktycznie taki sam. Czasami w menu spotkamy przypis, że  to wersja gurmanska, kotlet będzie wtedy nadziany np. serem, cebulą, albo pršutem.

Koszt: 4 – 12 euro.

Njeguški pršut 

Tradycyjna kuchnia czarnogórska
Wizytówka Czarnogóry czyli Njeguski Prsut.

Każdy kto kiedyś próbował Prosciutto di Parma, czyli szynki parmeńskiej, zakocha się również w pršucie. Nazwa pochodzi od wioski Njeguši położonej na trasie P1 pomiędzy Kotorem, a Cetinje, gdzie wytwarza się wizytówkę kuchni czarnogórskiej. Njeguški pršut posiada wyjątkowy zapach i smak. To wszystko dzięki procesom pochodzącym wprost z czarnogórskiej natury. Do produkcji szynki wykorzystuje się sól morską, drewno bukowe oraz górskie powietrze. Rarytas ten powinien być pokrojony w jak najbardziej cienkie plasterki, żeby w pełni delektować się smakiem szynki.

Koszt: ok. 5 – 10 euro.

Njeguški sir 

Nijeguski prsut i nijeguski sir to duest idealny
Njeguski prsut i njeguski sir to duet idealny.

Drugi smak prosto z Njeguši. Sama szynka na talerzu to za mało, dlatego na naszej liście pojawił się ser. Nieco mniej popularny, bo w kuchni Czarnogóry nic nie wygra z mięsem! Njeguški sir wytwarza się najczęściej z mleka owczego (najlepszy), lub krowiego. Niekiedy możemy spotkać wariant mieszany, z 3 rodzajów mleka: owczego, krowiego i koziego. Przed podaniem powinno się go przetrzymywać w chłodnym i przewiewnym miejscu. Najlepiej, żeby „leżakował” 3 miesiące, zanim zacznie pieścić nasze podniebienia. Kiedy już spróbujemy smakołyków z Njeguši i planujemy jakieś kulinarne zakupy, to musimy dowiedzieć się co możemy wywieźć z Czarnogóry.

Koszt: ok. 5 – 10 euro.

Crni rižot

Tradycyjna kuchnia czarnogórska
Czarnogóra to musi być i czarne risotto.

Teraz coś dla fanów kuchni śródziemnomorskiej, ponieważ nasze zestawienie wieńczy czarne risotto. Risotto jest barwione czarnym atramentem z mątwy lub kałamarnicy, z dodatkiem białego wina i gałki muszkatołowej. Jeżeli chodzi o wygląd dania, to może wygląda trochę mrocznie, ale w smaku jest bardzo dobre. Oczywiście, o ile lubi się owoce morza. W czarnym risotto gośćmi na talerzu mogą być także kalmary, ośmiorniczki i krewetki. Danie spotkamy wyłącznie na wybrzeżu, polecamy go spróbować w Zatoce Kotorskiej, a do popicia kieliszek białego wina! Buon appetito!

Koszt: ok. 10 euro.

Kuchnia czarnogórska nasza ulubiona

Wybierając się na urlop naszym głównym założeniem jest relaks i wypoczynek. Wszyscy wypoczywamy na swój sposób. Dla jednych jest to leżenie na plaży i kąpiel w morzu, dla drugich czytanie książek z pięknym widokiem, a dla jeszcze innych wynajęcie samochodu i zwiedzanie atrakcji w okolicy, ale prawda jest taka, że jeść musimy wszyscy.

Tym artykułem dopiero rozpoczynamy naszą serię na temat kuchni w Czarnogórze. Chcieliśmy pokazać jej różnorodność, a w przyszłości skupimy się na tym, z czego słyną konkretne jej regiony. Znajdziecie, też hity dla mięsożerców i wegetarian. Podzielimy się z Wami także tym, co znajduje się w naszej lodówce. Dajcie znać co myślicie o nowej serii! Cytując klasyka, mamy nadzieje, że każdy z Was ma ochotę na czarnogórskie małe co nieco.

Tradycyjna kuchnia czarnogórska ma wiele wspólnego z całymi Bałkanami: smak i piękne widoki.
Tradycyjna kuchnia czarnogórska ma wiele wspólnego z całymi Bałkanami: smak i piękne widoki.

21 KOMENTARZE

  1. Mnie wszystko smakuje w Czarnogórze. Nawet warzywa mają inny aromat. Jestem jednak fanką mięsa. Kiedyś na wycieczce do Cetyni z polskim przewodnikiem polecanym przez Was jedlismy z mężem takie mięso nadziewane serem i szynką. Coś jak zawijas. Wiecie może jak to się nazywało?

    • Dzień dobry, cieszymy się, że czarnogórska kuchnia tak Pani smakuje. Jeżeli jadła Pani obiad/kolację z mężem koło Cetinje, to powinien to być Njeguski stek(tak nam się wydaje po opisie dania i lokalizacji). Już niedługo powstanie artykuł tylko i wyłącznie o mięsie. Jeżeli jest Pani taką fanką, to proszę go nie przegapić. Pozdrawiam

      • Dziękuję za odpowiedź. Musze dopytac meza moze on potwierdzi. Z pewnoscia przeczytam o kuchni mięsnej, może odnajde to danie na zdjęciach. Dziękuję za pomoc.

    • Raczej „popeci”.
      To takie zawijane coś nadziewane szynką i serem.
      Podają np. w Restaurant Kole w Cetinje. Chyba 6EUR, byłem w grudniu na przełomie 2019/20.
      Пријатно!!!!

  2. Samej trudno mi w to uwierzyć, ale byłam w tylu miejscach na Bałkanach i jeszcze nie jadłam burka! Owszem, widzieć widziałam, ale jakoś tak wyszło że nie kupiłam i nie spróbowałam.

  3. Natalia i Jędrzej, dziękujemy za Waszą stronę i to w jaki sposób opisujecie Czarnogórę. Z Waszą pomocą zaplanowaliśmy nasz pobyt w tym kraju. Naszym miejscem noclegowym, wypadowym jest Kumbor i zostajemy tutaj do 23.10, oczywiście stawiamy na aktywne zwiedzanie.
    Czy moglibyście polecić nam miejsca gdzie można dobrze zjeść restauracje, take away czy też punkty typu garmażerka, czy jedzenie na wagę. Będziemy bardzo bardzo wdzięczni bo jesteśmy złaknieni dobrych smaków 😉

    • Dzień dobry, na pewno znajdzie się coś bezglutenowego, trzeba tylko dobrze poszukać. Trzeba też pamiętać, że w kuchni Czarnogórskiej dominuje mięso – ze względu na to, że to kraj górzysty, który nie nadaje się zbytnio pod uprawy. Jest też oczywiście morze, więc są ryby i owoce morza. Z pewnością nie jest tam łatwo wegetarianom, ale dla chcącego nic trudnego, gdzieniegdzie znajdzie się też parę restauracji lub opcji w menu dla wegetarian. 😉

      Pozdrawiamy serdecznie!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj